Jak się ubrać na rower? Czego unikać jak ognia, a w co zainwestować? Jesteśmy pewni, że po przeczytaniu dzisiejszego wpisu, nie będziecie już więcej marnować czasu na szukanie odpowiedzi – dobrze ją znając, wrzucicie na siebie, co trzeba, wskoczycie na siodełko i pognacie, gdzie Was kolarska dusza poniesie.
Na samym początku jednak przypomnienie – choć pewnie dla tych, którzy są już z nami od jakiegoś czasu, jest to dość oczywiste – w ATTIQ wyznajemy zasadę „jeśli uprawiasz jakiś sport okazjonalnie, zastanów się, czy potrzebujesz do niego specjalnych, nowych ciuchów”. Niektórzy pomyślą „no spadli z rowerka – sklep z ubraniami sportowymi i takie rzeczy plecie”. Nie spadliśmy – jeździmy całkiem nieźle! Od lat podkreślamy, że chcemy tworzyć ubrania na lata i na wiele sezonów, ponieważ sprzeciwiamy się nieprzemyślanym, kompulsywnym zakupom i nachalnemu marketingowi.
Jeśli więc nie jeździcie często i na długie dystanse – naszym zdaniem nie warto kupować specjalnych ubrań na rower.
Jeśli zdarzają Wam się dłuższe trasy lub trenujecie kilka (naście) razy w miesiącu – warto przemyśleć, w co się ubrać na rower i poszukać modeli ubrań, które będą dla Was najlepsze.
Jak się ubrać na rower wiosną? Pamiętajcie o ochronie przed deszczem
No dobrze, przejdźmy (przejedźmy!) teraz przez sezony i zastanówmy się, co włożyć na rower wiosną, latem, co jesienią a co zimą.
Wiosny w Polsce bywają różne, często – niestety – deszczowe, kapryśne. W pierwszych tygodniach sezonu (który ostatnio zaczyna się wyjątkowo wcześnie) warto zadbać o właściwą ochronę ciała przed zimnem.
Spodnie: polecamy spodnie z długą nogawką, która zapewnia komfort w temperaturze od 5 do 15 stopni Celsjusza (w niższych też, ale takie trudniej znaleźć na rynku). Takie modele często mają zewnętrzne membrany, które ochronią przed pierwszymi kroplami deszczu – gdy dojdzie do nagłej zmiany pogody, do najbliższego schronienia powinniście dojechać o suchej nitce.
Bluza: tu świetnie sprawdzą się bluzy z przedłużonym tyłem, najlepiej takie z dodatkiem włókna merino i – jeśli nie zabieracie kurtki przeciwdeszczowej – wyciąganym kapturem. Atutem będzie rękaw z oczkiem nakładanym na palec (daje dodatkowe docieplenie) oraz wyciągniętą gardą (ochroni szyję).
Elementy dodatkowe: na jazdę na rowerze wiosną przyda się lekka kurtka przeciwdeszczowa – najlepiej taka, którą można zwinąć i schować w plecaku lub – jeśli decydujecie się na T-shirt zamiast bluzy – kurtka z lekkim dociepleniem. Koniecznie pamiętajcie też o elementach odblaskowych! Najlepsze, bo zawsze przy Was, są te już wszyte w ubranie kolarskie.
Jak się ubrać na rower latem? Spodenki na szelkach czy zestawy wieloczęściowe?
Jeśli wybieracie strój na rower na lato, warto zwrócić uwagę przede wszystkim na poniższe aspekty.
- Materiał, z jakiego wykonana jest wkładka – powinien być maksymalnie oddychający – nie może doprowadzić do zaparzenia skóry w okolicach intymnych i infekcji.
- Materiał, z jakiego uszyte są spodenki – ten również nie może tworzyć efektu cieplarni.
- Rodzaj i sposób prowadzenia szwów – szwy powinny być płaskie oraz poprowadzone tak, by nie powodowały otarć.
- Filtr UV w materiale – ochroni skórę przed promieniowaniem słonecznym.
- Jasne barwy – odbiją słońce.
Latem na rower możecie zasadniczo włożyć dwa zestawy: gotowy kombinezon (spodenki na szelkach) lub kolarski T-shirt i spodenki składające się z dwóch części – wewnętrznej, dopasowanej, z wkładką oraz zewnętrznej – luźnej, z kieszeniami. Druga opcja najlepiej sprawdzi się w jeździe enduro.
Pamiętajcie o okularach, nakryciu głowy, odblaskach i kremie z filtrem!
Jak się ubrać na rower jesienią? Czy to już pora na długie spodnie?
Strój na jesienną jazdę nie różni się szczególnie od tego, który wkłada się wiosną. W pierwszych tygodniach września spokojnie można jeszcze zakładać krótkie spodenki i kolarskie bluzki, jednak im bliżej „sezonu mroku”, tym więcej ciepłych (ale ciągle oddychających) warstw powinno pojawić się na ciele.
Jesienią sprawdzą się bezrękawniki. To, co włożycie po nie, możecie uzależnić od temperatury i wiatru. Te kolarskie zazwyczaj szyte są z lekkich, ale odpowiednio docieplających tkanin. Zwróćcie także uwagę na osłonięcie uszu przed coraz chłodniejszym wiatrem – pomogą opaski sportowe. Ale uwaga – nie mogą ograniczać dopływu dźwięków, zwłaszcza wtedy, gdy jedziecie po ruchliwej trasie.
Na coraz większe chłody przydadzą się także cieplejsze skarpetki kolarskie. I odblaski, oczywiście!
Jak się ubrać na rower zimą? Ile warstw udźwignie kolarskie ciało?
Jakie zimy są ostatnio – każdy widzi. Wcale nas więc nie dziwi, że coraz więcej osób decyduje się na kontynuowanie treningów na otwartym powietrzu. Jak ubrać się na zimową jazdę na rowerze?
Spodnie do jazdy rowerowej zimą powinny być docieplane. Te, które znajdziecie u nas, uszyliśmy z trzech technicznie ważnych materiałów: membrany, lycry thermo oraz siatki.
Membrana w spodniach kolarskich chroni przed drobnymi opadami deszczu lub śniegu. Lycra thermo dostosowuje się do ruchów ciała i odpowiednio je ogrzewa. Siatka odprowadza pot i chroni przed przegrzaniem a w konsekwencji – wychłodzeniem. Zimą to szczególnie ważne. Zimowe spodnie na rower przeznaczone są do jazdy w temperaturze od mniej więcej 5 do 15 stopni Celsjusza.
Koszulka kolarska powinna ocieplać tors. Jednym z lepszych wyborów będzie taka z dodatkiem wełny meirno i sportowego elastanu (który utrzyma materiał przy ciele).
Kolejną warstwą powinna być bluza rowerowa. Dobrym rozwiązaniem na zimowe trasy jest ta z przedłużanym tyłem i wszywanymi od wewnątrz silikonowymi elementami, które zabezpieczają materiał przed podwijaniem się. I kolejny raz polecamy szukanie bluz z dodatkiem merynosa – to ocieplenie, które nie blokuje wentylacji.
Jeśli zima jest lekka, może okazać się, że na bluzę wystarczy włożyć bezrękawnik. Opcje są dwie – można włożyć te lżejsze, które nieco słabiej ocieplają lub takie z dodatkiem puchu. W chłodniejsze dni warto rozważyć włożenie kurtki, najrozsądniejszą opcją wydają się docieplane kurtki do biegania (bo tych specjalnych – na rower – wciąż jest niewiele na rynku).
Dodatki do zimowej jazdy na rowerze to przede wszystkim:
- solidne, ciepłe, przylegające do stopy skarpety (zawsze warto mieć zapasową parę, gdyby jedna okazała się niewystarczająca);
- rękawiczki, w których zachowacie właściwe czucie palców (rękawiczki nie mogą być zbyt grube);
- odblask;
- czapka lub opaska nieograniczająca dopływu dźwięków, z odpowiednią wentylacją;
- komin chroniący szyję i kark;
- żelowy ogrzewacz do rąk.
Spodenki z wkładką – podstawa komfortowej i bezbolesnej jazdy na rowerze
Kto choć raz doświadczył konsekwencji pokonania długiej trasy na rowerze z nieodpowiednim siodełkiem, w dodatku w upale (czyli zwyczajnego obtarcia czterech liter), temu nie trzeba tłumaczyć, dlaczego wkładka w spodenkach jest ważna. Na rynku dostępne są różne modele i kusi nas, by napisać kiedyś o nich więcej. Pewnie tak zrobimy, a dzisiaj jednak opowiemy tylko o wybranych. W naszych ubraniach wszywamy różne wkładki, są wśród nich między innymi te wymienione poniżej.
Odpowiednich wkładek do spodni na rower szukamy na międzynarodowych targach – rozglądamy się pośród nowych rozwiązań i wybieramy to, w czym sami chcielibyśmy jeździć.
Od jakiegoś czasu w naszym TOP jest wkładka CARBON SHOCK ABSORPTION
- Tworzy ją antybakteryjna dzianina.
- Pianka do spodenek z wkładką jest zbudowana tak, by miała różną gęstość w różnych miejscach (jest dopasowana do anatomii).
- Wkładka ma część SAT (czyli rozwiązanie amortyzujące wstrząsy).
- Jest perforowana – pozwala skórze oddychać, sprawnie wysycha.
- Ta wkładka najlepiej sprawdzi się na średnich i długich dystansach (od 6 do 8 godzin).
- W naszych spodenkach na rower znajdziecie też wkładkę kolarską EXC GEL
- Także jest uszyta z antybakteryjnej dzianiny.
- Warstwa wierzchnia to cienka pianka z niewielkimi otworami (odprowadza wilgoć, szybko schnie).
- Trzon wkładki to pianka z niewielkimi otworami oraz żel.
- Wkładka nie ma szwów – nie obetrą Was na trasie.
- Dobrze sprawdzi się na średnich i długich dystansach (od 6 do 8 godzin).
Mamy również spodenki kolarskie z wkładką DOLOMITI PADS MEMORY SAT
- Jest zbudowana w systemie SAT (Shock Absorption Technology)
- Pianka wewnętrzna łączy się z warstwą wkładki SAT, co daje naprawdę dobrą ochronę ciała i amortyzację wstrząsów.
- Gęstość pianki użytej w przedniej części wkładki jest o połowę mniejsza od gęstości pianki wewnętrznej.
- Podobnie jest z grubością – pianka przednia jest o 2 mm cieńsza od pianki wewnętrznej.
- Wkładka ma kształt, który dopasowuje się do ciała rowerzysty.
- Wkładka nie ma szwów – chroni to przed otarciami.
- Materiał rozciąga się w czterech kierunkach, co zwiększa swobodę ruchów.
- Włókna carbon rozładowują ładunek elektrostatyczny (materiał nie „kopie”).
Koszulka rowerowa – co wybrać? Czy warto zwrócić uwagę na koszulki rozpinane?
Jaką koszulkę na rower wybrać? Naszym zdaniem powinna spełniać kilka podstawowych kryteriów.
Obowiązkowe
- Powinna być lekka i doskonale oddychająca oraz odprowadzająca wilgoć.
- Powinna być uszyta z materiału z filtrem UV (dbajcie o skórę, sprawdzajcie znamiona!)
- Jeśli nie ma innego ubrania z odblaskiem – powinna mieć element odblaskowy.
Opcjonalne
- Może być w wersji z rozpinanym zamkiem – to dodatkowa wentylacja.
- Atutem koszulki na rower jest przedłużany tył, który chroni plecy. Powinien mieć silikonową listwę, która utrzyma koszulkę przy ciele (lub ściągacz).
- Monochromatyczna lub we wzorze, który można połączyć z innymi ubraniami, zostanie z Wami na lata.
Koszulka rowerowa – z krótkim czy z długim rękawem?
Szczerze? Jeśli na rowerze jesteście często, nie boicie się sezonów przejściowych, postawilibyśmy na jedno i na drugie rozwiązanie. (Przynajmniej) dwie koszulki kolarskie – z długim i z krótkim rękawem – to nie tylko łatwiejsze dobranie ich do pogody, ale też spore udogodnienie w przygotowywaniu ubrań na trening – jeśli jedna z nich wciąż będzie w koszu na pranie, druga będzie gotowa do jazdy.
Gdzie kupić ubrania na rower?
Jeśli zależy Wam na ubraniach na wiele sezonów – szukajcie u producentów, którzy oferują opcje naprawy ubrań lub uzupełniania ubytków. Najłatwiej będzie to dostać u tych, którzy swoją produkcję mają w Polsce lub w funkcjonowanie marki wpisana jest opcja naprawy ubrań (firma i jej sklepy mają odpowiednie mechanizmy, które to umożliwiają).
Warto również rozglądać się za ubraniami, które będą dobre i na rower, i do innych sportów cardio. Jasne, spodenki kolarskie z wkładką raczej będą miały okazję wykazać się tylko na dwóch kółkach, ale już kurtka czy bezrękawnik mogą popisać się na rowerowych, biegowych i trekkingowych trasach.
Jesteście dopiero na początku kolarskiej przygody, chcecie jeździć przyjemniej, ale nie dysponujecie jeszcze budżetem na ubrania rowerowe z nieco wyższej półki – te z popularnych sportowych sieciówek powinny na początek wystarczyć, bez obaw. W miarę zdobywania kolejnych umiejętności i rozeznawania, czy zwiążecie się z rowerem na dłużej, możecie uzupełniać szafę o kolejne elementy już bardziej „pro”.
Sprawdź wysokiej jakości ubrania kolarskie męskie i ubrania kolarskie dla kobiet w sklepie online polskiego producenta ATTIQ.