Potrzymajcie nam przerzutki! Na pytanie, z czego ucieszy się rowerzysta, mamy przygotowaną całą listę odpowiedzi. Ręce palą nam się do przewracania kolejnych stron notatek i podrzucania Wam propozycji na prezent skromniejszy oraz ten na dzikim wypasie.
Dobry prezent dla rowerzysty na urodziny lub święta
Ale jak to mówił klasyk „wait, wait, wait”. Zacznijmy od sa-me-go początku: prezent dla rowerzysty nie musi być prezentem kolarskim – wiecie o tym, prawda? Jeżeli solenizant lub jubilat ma bardzo specyficzny gust lub nie macie zielonego pojęcia o tym, jakie kolarstwo uprawia, lepiej postawić na pewniki.
Tu sprawdzą się:
- Bony do księgarni lub salonu prasowego
Fan dwóch kółek będzie mógł wybrać sobie książkę o tematyce kolarskiej albo pisma branżowe.
Sportowcy często zapominają o tworzeniu wspomnień z wyjazdów (nie tylko tych, na których zbiera się medale). Wywoływanie zdjęć to świetna okazja do układania chwil. I choć może się wydawać, że sportowcy to twardziele i wcale takich sentymentalnych akcesoriów nie potrzebują, wierzcie nam – gdy będą już trzymać w ręce fotografie, zmienią zdanie.
- Bon na badania profilaktyczne lub do centrum fizjoterapeutycznego
Jeśli wiecie, że „Wasz” rowerzysta (na przykład rodzic) dawno nie robił badań profilaktycznych, chce się na nie wybrać, ale „jakoś mu schodzi”, karnet open na takie badania może przyspieszyć podejmowanie (słusznej i ważnej!) decyzji o potwierdzaniu zdrowia.
- Bon do ulubionego sklepu sportowego
Rozmiar, kolor, materiał, fason – decyzji do podjęcia przy zakupie ubrań jest sporo. Lepiej zostawić je temu, kto będzie te ubrania nosił.
- Ręcznie robione „obietnice”, czyli zbiór okołosportowych deklaracji wsparcia
Jeżeli zależy Wam, by prezent był dyskretny i bardziej intymny niż bon, super pomysłem (u nas się sprawdziło) jest zbiór przysług, które możecie wyświadczyć kolarzowi. Takie spisane obietnice (w formie biletów, albo chceck-listy w ramce) możecie realizować na przestrzeni wielu lat. Do wpisania są na przykład: mycie roweru po treningach w błocie, zaproszenie na rege szamkę, podwiezienie na zawody, wspólny wyjazd na rowerową wycieczkę, kibicowanie podczas wyścigu, masaż łydek, nakładanie kremu łagodzącego poparzenia od słońca itp. To super zbliża i jest okazją do wspólnego spędzania czasu.
Co brać pod uwagę podczas wyboru prezentu dla kolarza?
Kryteriów może być sporo. Nie jesteście w stanie odpowiedzieć na wszystkie. My często kierujemy się:
Relacją
Inne prezenty daje się dalszym znajomym (na przykład podczas urodzinowej kawy w firmie), a inne bliskim – tu czasami warto zaszaleć i zrobić ukochanym przyjemność największą na świecie.
Okolicznościami
Wielka kolarska feta to co innego niż grzeczne spotkanie w sześcioosobowej grupie i to jeszcze „przy okazji”. Jeśli obdarowywana osoba od dawna planowała imprezę, zwołałą na nią pół świata, to warto zaszaleć (nawet niekoniecznie finansowo, a pomysłem). Jeśli wręczamy prezent „przy okazji”, naszym zdaniem lepiej postawić na coś bezpieczniejszego.
Tym, czy prezent kupujemy w pojedynkę czy grupowo
Jeśli w okolicy jest parę osób, które razem z Wami chcą zrzucić się na prezent - cudownie: możecie pomyśleć o czymś większym (pytaniem pozostaje, jak wyciągnąć od jubilata lub solenizanta, co tam mu w duszy – niekoniecznie Sto lat – gra i co chciałby dostać)
Gustem i preferencjami osoby obdarowywanej
Jeśli wiecie, że osoba obdarowywana nie chce dostawać rzeczy nowych (woli te z drugiej ręki) lub bardzo ostrożnie dobiera garderobę (albo w ogóle nie chce dostawać kolejnych przedmiotów) – super to uszanować i spróbować wpisać się w preferencje.
Co na prezent dla rowerzysty?
Jeśli znacie Waszego rowerzystę lub Waszą rowerzystkę – trafiacie w gust i potrzeby (bo na przykład wspólnie trenujecie lub po prostu mówicie sobie wprost, co by się przydało), dobrze postawić na sportowe pewniki. Naturalnie podrzucimy Wam też kilka propozycji z naszego sklepu, o których wiemy, że wybieracie je na prezenty – i urodzinowe, i świąteczne, i niespodzianki.
Odzież dla kolarza – propozycje na prezent
Odzież kolarska to super pomysł na prezent pod warunkiem, że zna się gust i rozmiary (a nawet wymiary!) osoby, którą chce się obdarować. Ale hej – jeśli już rozważa się sprezentowanie ubrań na rower, najprawdopodobniej robi się to dla kogoś bliskiego. Z czego zatem można wybierać?
- (Wersja na średni budżet) Kolarz na pewno ucieszy się z koszulki na rower – tych w szafie nigdy dosyć. Najlepsze są takie wykonane z termoaktywnych i oddychających materiałów. Warto rozglądać się wśród wersji z kieszeniami na zamek (na przykład wszytymi na plecach) – przydadzą się na drobiazgi. Miłośnicy dwóch kółek docenią też panel przy zamku (chroni przed otarciami) oraz zabezpieczenie przed podwijaniem się materiału (silikonowa listwa). Na końcu zwróćcie oczywiście uwagę na wzór (print) oraz kolory.
- (Wersja na mały budżet) Akcesoria kolarskie też super sprawdzą się jako prezent! Rozglądajcie się wśród ocieplaczy kolarskich i opasek (z lycry, cienkich oraz nieco grubszych).
- (Wersja na większy budżet) Jeśli chcecie wyposażyć kolarza lub kolarkę w solidniejszy prezent (bo okazja jest ważna lub po prostu zależy Wam na tym, by poczuł się dobrze tego dnia) rozglądajcie się wśród kompletów kolarskich (to połączenie spodenek i koszulki) lub bluz czy kurtek na rower. Zachowajcie jednak paragon! Jeśli kolor lub rozmiar okażą się nietrafione, będziecie mogli zwrócić lub wymienić ubranie.
Ubrania termoaktywne dla rowerzystów
Świetnym pomysłem na prezent dla kolarza i kolarki są także ubrania termoaktywne. Jedną z ich kluczowych cech powinna być oddychalność (trening kolarski wyciska ostatnie krople potu nawet podczas chłodniejszych dni). Niektóre spodnie kolarskie mają wbudowaną warstwę chroniącą przed wiatrem, chłodem i wilgocią. Jeśli jednak chcecie kupić ubrania termoaktywne oddzielnie, rozglądajcie się wśród takich, które nadadzą się także do innych sportów cardio. T-shirty, bluzki z długim rękawem oraz spodnie termiczne znajdziecie w naszym sklepie. Ubrania termoaktywne na rower znajdziecie w naszym sklepie online oraz w sprzedaży stacjonarnej.
Akcesoria
Dobrze porozglądać się także wśród akcesoriów (i to niekoniecznie kolarskich). Urodziny to dobra okazja, by wyposażyć bliskiego kolarza lub kolarkę w gadżety, na których zakup często brakuje czasu albo środków. Co może okazać się strzałem w dziesiątkę?
Dobry powerbank – sporo zależy oczywiście od kolarza lub kolarki i tego, jak i dlaczego jeździ na rowerze, ale wielu i wiele z nich wykorzystuje telefon do nawigacji, a to jak wiadomo pożera sporo energii. Dobry powerbank rozwiązuje ten problem i nie zmusza do szukania po drodze stacji benzynowych lub restauracji, w których można podładować telefon.
Ultradźwiękowy odstraszacz psów – jeśli trasy, po których porusza się rowerzysta lub rowerzystka przebiegają przez wsie, dobrze wyposażyć rower w odstraszacz. Choć swobodnie chodzących poza posesjami psów jest już coraz mniej, poza miastem ciągle jeszcze mogą się pojawić – perspektywa spotkania się z czworonogiem w takich okolicznościach nie należy do najprzyjemniejszych.
Czołówka – tak tak, wiemy, że rower ma oświetlenie, ale wiemy też, że rowerom zdarzają się awarie, również nocą. Naprawa przebiega sprawniej, gdy ma się przy sobie (albo na sobie!) dobre źródło światła.
Apteczka – może być mniejszych rozmiarów. W niej koniecznie środki dezynfekujące, plastry (świetne są tzw. stripy, które działają podobnie jak szwy), rękawiczki, gaza i bandaż, folia NRC. W apteczce dobrze też zostawić wklejoną kartkę z numerami ratunkowymi (albo wypisać je na opakowaniu markerem) – w sytuacjach kryzysowych z pamięcią bywa różnie.
Dobra kawa do zaparzenia do butelki termicznej i wypicia gdzieś w szczerym polu pomiędzy kolejnymi podjazdami. Wierzcie – w niewielu miejscach i okolicznościach smakuje lepiej.
Prezent dla rowerzysty, który się nie sprawdzi
Trudno zerojedynkowo stwierdzić, co nie sprawdzi się jako prezent dla rowerzysty. Mamy jednak listę przedmiotów, przy zakupie których zalecamy ostrożność.
Żele energetyczne, napoje izotoniczne, batoniki – różne są kolarskie podniebienia. Jeśli nie znacie upodobań solenizanta lub jubilata, lepiej odpuścić sobie kupno napojów lub jedzenia dla sportowców (można ewentualnie kupić bon do sklepu, w którym taka osoba sama wybierze, na co ma ochotę).
Bielizna sportowa – nawet jeśli myślicie o sportowym staniku czy legginsach, to wciąż są to dość intymne elementy ubioru. Lepiej darować sobie zakup, jeśli jego odbiorcą nie jest partner lub partnerka.
Książki kolarskie – to duże ryzyko! Jeśli ktoś jest mocno wkręcony w jazdę na dwóch kółkach (i czyta!), prawdopodobnie jego biblioteczka ma już sporo pozycji z rowerem w tytule. Opcje są dwie: albo upewniacie się, że wydania, o którym myślicie, nie ma w zbiorach osoby, którą chcecie obdarować, albo kupujecie bon do księgarni.
Wyposażenie roweru – dla wielu kolarzy i kolarek rower jest cenniejszy niż samochód, mieszkanie i orzechowe Merci. Prawdopodobnie nie traficie z elementami wyposażenia roweru, jeśli nie zapytacie o nie jubilata/solenizanta.
Podobno kolarze i kolarki najbardziej cieszą się z dobrej ekipy na wyjazd, świetnej pogody i nieobtartego siedzonka (i nie chodzi nam wcale o to rowerowe). Na pogodę i fizykę nie macie wpływu, ale na towarzystwo – jak najbardziej. Wsiadajcie na rowery i wspólnie wybierzcie się świętować, bo skoro jest okazja na prezent, to na bycie razem tym bardziej.
